13 października, 2024

Ruchy szybkie, nie przemyślane zostawiali Polacy podobnie jak Rzymianie kome­diantom, baletniczkom, ubranym lekko i kuso. Ze , strojem dostojnym łączył się chód, gest, a nawet taniec. Polonez był poważną przechadzką dla star­szych, krakowiaka i mazura przyswoiła sobie mło­dzież szlachecka od pospólstwa. Przytaczał przy­kłady korzystania z polskiego, czyli uczciwego stroju naszego i nieszczęsnego obcego kostiumu, czyli fraka i peruki. W polskich szatach, na moc­nych koniach i przy szablach poznali nas Francuzi,gdy posłowie nasi pokazali się na dworze Kata­rzyny Medycejskiej, wyżsi wtedy zdaniem Koźmia- na od Francuzów oświeceniem, ogładą, znajo­mością języków.

Dodaj komentarz