13 października, 2024

Rewolucja francuska chciała być rów­nie dobra i jeszcze lepsza ^niż znjenawidzQny stary ład. A ponieważ dwór miał nie tylko swoją do­gmatykę,, ale i swoją liturgię, ponieważ stary- król miał swoje .ubiory, kolory, hasła i uręczystości, więc rewolucja wynalazła wnet przeciwne. Rozpo­częła się, i to z obu stron, walka o barwy, o świę­ta, o wielkie słowa. Przede wszystkim walczono o   kolory. Wobec tego, że dwór upierał się przy swym białym kolorze burbońskim, rewolucjoniści rozpoznawali się po trójkolorowej kokardzie. Wstążeczka ta mogła uratować życie. Życzliwe jej podjęcie przedłużyło egzystencję rodzinie królew­skiej. Co prawda, nie na długo.

Dodaj komentarz