Taka była walka o władzę, prowadzona z arystokracją przez strój. Dla klienta, choćby arystokratycznego pochodzenia, ubiór kupca z Amsterdamu miał inne znaczenie. Bogaty kupiec, pokazujący się klientowi w skromnym ubiorze, podkreślał swoją niższość, ofiarowaną tym lepiej, że pozorną. Jeżeli wspaniały ubiór dworaka Ludwika XIV wskazywać miał poprzez swą liberyjność, że znaczenie jego właściciela związane jest z przynależnością do dworu, to przeciwnie kostium kupca, skromny a staranny, podkreślał, że cała wartość osoby tkwi w człowieku, nie w przebraniu, podobnie jak tkwi ona w towarze, nie w opakowaniu.