22 marca, 2025

Ubiór miał go tylko konserwować, jak papier i drewno prze­chowują tytoń. W ten sposób strój ten, w swej surowości nieprzekupny, był wobec całego świata wyznaniem wiary w bezpośredniość stosunków, w ich szczerość i prawdę. W szczegółach wyrażało się to następująco: Kupiec ubrany był w całości czarno. Widzimy do dziś tych ponurych panów na obrazach Rembrandta. Czarne płytkie trzewiki, czarne pończochy, czarne spodnie sięgające pod kolana i czarny kaftan. Czarny był również kape­lusz. Nie można było wybrać skromniejszego ko­loru. Jedyną odmianą w tym ciemnym walorze były śnieżnobiałe mankiety i kołnierz.

Dodaj komentarz