Dlatego mundur wojskowy i urzędniczy decydował za jego panowania. W roku 1809 żalił się Journal des Luxus und der Moden, że nie ma już miejsca dla rozwoju męskiej mody, gdyż we wszystkich urzędach mnóstwo mundurów pełnych smaku i bogactwa. Mężczyzna cywilny stał się po wszechwładzy dworu i po rządach adwokatów obywatelem drugiej klasy. On także starał się ubierać podobnie do wojskowych, aby przez krój, gatunek sukna i ozdoby zaznaczyć aluzyjnie, że z armii wyszedł, że do niej należy, że zachował z nią związki. Zresztą takie formy ubioru spotykamy wszędzie po zwycięskiej kampanii. Twierdzi się nawet, że w Niemczech ówczesny strój narodowy wzorował się na noszonej przez landwerę w czasie wojny wyzwoleńczej litewce.