15 listopada, 2024

Ale równocześnie był tak długi i szeroki, zwłasz­cza w rękawach, że nadawał się tylko dla ludzi nic nie robiących. Inni musieli nosić krótsze kubra­ki. Przy takiej sylwetce, a zwłaszcza przy długich opadających lokach/ kreza nie mogła się utrzymać. Jej miejsce zajął naprzód nieduży kołnierz wykła­dany, przecięty w środku, jaki widzimy dziś u du­chownych, a później coraz wyraźniej uwidaczniały się pienisty gors koszul i chusta, przewiązująca ozdobnie szyję. Tak właśnie, jak współczesny kra­wat. Zresztą z tych czasów wywodzi się ta nazwa.

Dodaj komentarz