6 lutego, 2025

Musiała być bardzo ładna pogoda, skoro król wybrał się samotnie na daleką ranną przechadzkę. Ale parasol był ko­nieczny. Niedoszły zabójca porzucił go na trawniku, na miejscu demonstracyjnej zbrodni, obok dymiącej broni. Parasol jako.przedmiot codziennego użytku i przypadkowy rekwizyt politycznego morderstwa zajął, 2 zachowaniem proporcji, miejsce upuszc2one- go niegdyś wachlar2a Karoliny Corday.Każdy chyba odpowie na pytanie, kim był repre­zentacyjny mężczyzna schyłku dziewiętnastego wie­ku. Legenda Młodej Polski nie dopuszcza w tym względzie wątpliwości. Zjawiska krakowskie i pol­skie z okresu spotkania się dwóch wieków rozsze­rzamy chętnie na inne kraje.

Dodaj komentarz